sty 17 2005

~~8~~


Komentarze: 7

Nie pisałam baaaardzo dawno... Nie powinnam zaniedbywać tego obowiązku spisywania życia i mysli...

W tym czasie zakochałam sie- nowością jest że szczęsliwie... Kocham tak jak chciałam, kocham bez granicznie. Zrozumiałam egzystencję swojego zycia, życia innego. R pokochałam całym sercem, tak samo jak on mnie. Kzada minuta bez niego to jak minuta bez tlenu... Zaufałam mężczyźnie... wiem że nie powinnam, ale  cuż... jestem kobietą, taki mój los...

Wybrałam suknię ślubną... Szkoda że nie trafiłam w jego gust.... No ale jak powiedziałam jestem kobietą i postawie na swoim...

A teraz wracam do odwiedzin... Buziaki wszystkim:*:*:*:*

passionate : :
anna
25 czerwca 2009, 12:33
już nie bądź taka zaborcza... to mu masz się podobać w tym dniu :)
Viki
22 stycznia 2005, 22:35
Masz ciekawego bloga-oddaje po części mój nastrój. Wpadnij- www.mojemysli16.blog.onet.pl
18 stycznia 2005, 10:55
No wreszcie.. pozytywne uczucie :) teraz tylko będzie coraz lepiej, przynajmniej trzymam za to kciuki :) :*:*:* rozpływaj się w jego ramionach.. jeśli to miłość to naprawdę bosko :) :*
18 stycznia 2005, 09:41
Kochanie to cudownie ale czasem jeszcze bądź czujna...:) Ach nasz kobiecy los...;):*
kobieta zamężna
18 stycznia 2005, 08:27
:)
Mała_Czarna
17 stycznia 2005, 23:44
To poprostu ciesze sie, ze ty sie cieszysz... :D. Pozdrawiam i zycze szczescia :]
17 stycznia 2005, 20:54
Czyli... jest dobrze?:)

Dodaj komentarz